OGLĄDAJ TUTAJ
Pan Jangle i świąteczna podróż cda Cały Film Online VOD zalukaj vod gdzie obejrzeć
Jingle Jangle: A Christmas Journey przedstawia inny, czarujący i olśniewający wizualnie świąteczny musical. Opowieść ożywia znakomita obsada, zapierające dech w piersiach muzyczne numery, akcja i elementy przywodzące na myśl klasyczne filmy. To połączenie sprawia, że Jingle Jangle: A Christmas Journey to natychmiastowy wakacyjny hit.
We wspaniałym, tętniącym życiem mieście Cobbleton, fantazyjne przedsięwzięcia legendarnego twórcy zabawek Jeronicusa Jangle (Forest Whitaker) wybuchają kaprysem i cudem. Tak czy inaczej, kiedy zwierzony praktykantowi (Keegan-Michael Key) kradnie jego najbardziej cenione dzieło, jego równie wspaniała i obdarzona wyobraźnią wnuczka (Madalen Mills) – i od dawna nie pamiętała innowacji – musi leczyć stare rany i budzić magię wewnątrz.
Historia zaczyna się nie na planecie Jeronicus, ale w wygodnym, znajomym otoczeniu, gdzie babcia (Phylicia Rashad) próbuje opowiedzieć swoim wnukom bożonarodzeniową historię. Jedna z nich prosi o „Twas The Night Before Christmas”, ale widząc, że są w podeszłym wieku, uśmiecha się i z błyskiem w zachowaniu zaczyna im wyjawiać historię Jeronicusa Jangle.
Ten film to wizualna uczta. Od najwcześniejszego punktu wyjścia, kiedy bajka budzi się w olśniewającej animacji, do ostatnich minut, kiedy sny unoszą się w powietrzu, Jingle Jangle dominuje, jeśli chodzi o przenoszenie widzów do tego magicznego miejsca. David E. Talbert powiedział, że część jego inspiracji dla tego filmu obejmowała klasyki, takie jak Chitty Bang, Willy Wonka i fabryka czekolady oraz Doctor Dolittle.
Wszystko to jest jasne w przyciągających wzrok scenariuszach, mechanicznych kreacjach, a nawet w tym, jak zepsuty, ale kochany Jeronicus współdziała z innymi. Nietrudno też wytropić nawiązania do klasycznych filmów wakacyjnych, które pojawiają się w każdym miejscu. Jingle Jangle wydaje się znajomy, ale nowy. Jest to rodzaj filmu, który można odwiedzać rok po roku, kolejny ulubiony od pokoleń urlop.
Forrest Whitaker prowadzi tę niesamowitą obsadę jako bardziej doświadczony Jeronicus. Jest zrzędliwy, ale sympatyczny. Dopiero przybycie jego wnuczki Journey, kogoś podobnego do młodszego Jeronicusa, zanim nieszczęście i celowa izolacja przekształcą go w zepsutego starszego człowieka, stopniowo wyprowadzi go z ciemności melancholii.
Zarówno Jeronicus, jak i Journey powinni nauczyć się akceptować siebie i nieoczekiwanie jest to ćwiczenie, które sobie radzą. Rozwój ich związku jest poruszający i ugruntowuje ten film w przekonaniu, że oczekiwanie i miłość to najbardziej imponujące rzeczy ze wszystkich.
Chociaż w fabule jest mnóstwo rzeczywistości, pojawia się także humor, głównie dzięki pani Johnston (Lisa Davina Phillip). Jest kobietą, która rozumie, czego chce, niezależnie od tego, czy to, czego chce, nie chce jej. Nie przeszkadza to jej w pozytywnych uczuciach ani zdolności do nagłego śpiewania razem z artystami wspomagającymi.
Gustafson (Keegan-Michael Key) może być złoczyńcą, ale bardziej przypomina melonika z Meet The Robinsons. Jest tylko manekinem studni, manekinem. Key dodaje mu uroku i przedstawia jego słabości w sposób, który sprawia, że obserwatorzy wczuwają się w Magic Mana G. Tym, który wzywa strzały, jest dramatyczny matador Don Juan Diego (Ricky Martin). Jeśli ty też nigdy nie pomyślałeś, że możesz uznać Ricky’ego za złego człowieka, podążasz za przykładem wspaniałych ludzi. W każdym razie on ściąga i robi to z polotem.
Rola Aniki Noni Rose może być krótka, ale jest niesamowita. Jej niepowtarzalny głos wywołuje dreszcze i według Talberta kolejna jej melodia czeka na premierę po premierze filmu.
Talbert pierwotnie stworzył tę historię na scenę i to widać. Scenografia muzyczna jest ogromna, a kamera sprawia, że czujesz, że siedzisz w teatrze z szerokimi ujęciami, próbując pokazać tyle, ile można. To pełna pasji muzyczna podróż, która wciąga do życia, w którym marzenia dosłownie uciekają.
Ścieżka dźwiękowa Jingle Jangle inspiruje wypełniony duszą kamień, Motown i klasyczne ballady, które zapowiadają znajomość, ale ożywiającą. I choć może to być film świąteczny, te utwory, podobnie jak te z The Greatest Showman, można podziwiać przez cały rok.
Jedną z rzeczy, która odróżnia Jingle Jangle od innych sezonowych opowieści, jest to, że łączy tradycyjne świąteczne potrawy z różnorodnością. Filmy klasyczne są genialne, ale nie są reprezentatywne dla różnych typów jednostek i społeczeństw. Ten film to wszystko zmienia.
Chociaż ubrania wyglądają jak te z epoki wiktoriańskiej, są tkane w tradycyjne afrykańskie tony i wzory. Muzyka jest radosna i głęboka, a numery taneczne obnoszą wiele rodzajów tańca, nie tylko typową choreografię sceniczną. Dla mojej dwurasowej rodziny i nieskończonej liczby różnych rodzin, wiele znaczy zobaczyć taką reprezentację na ekranie.
Jingle Jangle: A Christmas Journey to film pełen szczęścia, który celebruje kreatywność, indywidualność i rozgrzeszenie. Ten film jest dokładnie tym, czego tak desperacko potrzebuje rok 2020. Z pewnością będzie to świąteczny klasyk, a także kolejny hit dla Talberts i Netflix.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.